Pracownica niemieckiego hospicjum każdemu pacjentowi jakim się zajmowała zadawała pytanie, czego najbardziej w życiu żałuje. W ten sposób stworzyła listę 5 najczęściej żałowanych spraw w ich życiu.
Tak, dziś będzie nie o nadziei na przyszłość, nie będzie o planach, marzeniach, chęci, sile do działania z uśmiechem na twarzy. Dziś będzie odrobinę ponuro, bo i słońce za oknem zaszło chmurami po dniach upału. Zatem nazwijmy to adaptowaniem się do nadchodzącej deszczowej aury za oknem.
1
. Ludzie w obliczu śmierci najczęściej żałują, że nie mieli śmiałości prowadzić takiego życia, jakie uważali za słuszne, ale prowadzili takie, jakie oczekiwali od nich inni. Większość z nas nie realizuje nawet połowy swoich marzeń w imię wygody innych, skąpstwa, obawy przed zazdrością, ludzką zawiścią, niepowodzeniem.
2. Kolejną rzeczą jaką najczęściej sobie wyrzucamy, zwłaszcza panowie, okazuje się jest fakt, że za dużo pracowaliśmy. Tak skupiamy się na zarabianiu na życie, że zapominamy, że czasami duże ilości pieniędzy nie są głównym źródłem szczęścia, a bezcenne chwile przemijają bezpowrotnie.
3. Przy końcu swojej drogi żałujemy, że nie mieliśmy śmiałości by wyrazić swoje uczucia. Wielu z nas przygasza wiele uczuć by zachować określone relacje z ludźmi. Medycznie jest to nie wskazane uczula pracownica hospicjum, ponieważ skrywana gorycz i oburzenia są głównym źródłem stresu, który za to prowadzi do wielu chorób.
4. Żałujemy, że nie utrzymywaliśmy bliższych relacji z przyjaciółmi. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy na co dzień jak wiele korzyści płynie z utrzymywania kontaktów z przyjaciółmi i żałujemy, że ich zaniedbywaliśmy, a oni nas i wzajemnie o siebie nie zabiegali.
5. Ostatnią najczęściej wspominaną pretensją do siebie był żal wynikający z faktu, że nie pozwalaliśmy sobie być szczęśliwymi. Wielu ludzi z lęku przed zmianami udawało, że jest zadowolonymi ze swojego życia.
Dlaczego by nie zacząć żyć tak jakby dziś nigdy nie miało się powtórzyć, jakby dziś miało być ostatnim dniem i nie żałować tych 5 rzeczy?
Prowadźmy życie takie, jakiego pragniemy i sobie wyśniliśmy, nie dajmy się stłamsić ludziom i niesprzyjającym okolicznościom, bo takowe zawsze można zmienić. Nie pracujmy przesadnie dużo, bo w natłoku zapomnimy siebie, a gdy przecież brak nam siebie, to brak nam wszystkiego. Ilu z nas nie wyznało uczuć tym najważniejszym? Szczerze wierzę, że wiele chorób ciała wynika z chorób i tęsknot serca i stresów z tego wynikających. Ilu z nas z lenistwa odmawia spotkania z przyjacielem albo wmawiamy sobie, że tego spotkania nie potrzebujemy albo nie mamy na nie ochoty. Kochani, my zawsze potrzebujemy, tym bardziej im głośniej krzyczymy sobie, że nie. Pozwólmy sobie być szczęśliwymi, kochać i być kochanymi z górą pieniędzy bądź też nie.
Ja staram się być spełnionym inspirującym cytatem na co dzień i na co dzień przegrywam…ale powtarzam
sobie „póki co”. Nie spieszę się, ćwiczę dalej cierpliwość, przełykam gorzkie rozczarowania zapijając dobrą lemoniadą i jedzeniem z przyjaciółmi kiedy mogę.
Czuję się od jakiegoś czasu jak drzewo poznania dobra i zła. Mam wiele gałęzi, liści, soczystych jabłek, które wiszą czekając na tego, kto nie tylko podejdzie i urwie co mu się żywnie podoba i odejdzie w swoją stronę, ale kogoś, kto nadchodząc już z daleka dojrzy piękno tego drzewa, zanim zerwie z niego cokolwiek, dotknie kory, zapozna się z jej delikatną, niespotykaną strukturą, zaprzyjaźni się dotykiem, którym pokaże, że zaraz nie zniknie, ale zerwie to jabłko nadzwyczaj sprawnie, zanurzy usta przymykając z rozkoszy oczy i zamiast pójść w przeciwnym kierunku przygryzając radośnie środek, zatrzyma się, usiądzie i oprze o drzewo napawając się jego bezpiecznym, ciepłym cieniem.
Póki co…
Układam dalej pieśni swego życia wyśpiewując je do sufitu.
Muzyczne cuda:
Even if a day feels to long
You feel like you can wait another one
And you've slowly given up on everything
Love is gonna find you again
Love is gonna find you, you better be ready then
You feel like you can wait another one
And you've slowly given up on everything
Love is gonna find you again
Love is gonna find you, you better be ready then
There's doubt in every face
And there's a liar on the stage.
What good is it, if he don't himself believe in it?
Every clap rings out a warning
Get ready for the storm it's coming
It's coming.
And there's a liar on the stage.
What good is it, if he don't himself believe in it?
Every clap rings out a warning
Get ready for the storm it's coming
It's coming.
Everytime you are not around
I'm slowly drifting away, drifting away
Wave after wave.
I'm slowly drifting away, drifting away
Wave after wave.
Why are you so far from me?
In my arms is where you are to be
How long will you make me wait?
I don't know how much more I can take
I missed you but I haven't met you
In my arms is where you are to be
How long will you make me wait?
I don't know how much more I can take
I missed you but I haven't met you
Drink so long and deep until you drown
Say your goodbyes, but darlin' if you please,
Don't go without me.
C'est la vie, c'est la mort.
You and me,
Forevermore.